Pojedynek szlachetnych
Przypominasz sobie jak drżałaś przed trzydziestu laty? pamiętasz? Ho, ho! wtedy moja Peggy miała oczy spuszczone...
PEGGY.
Cicho ty stary! właśnie teraz pora żartować.
BULL.
Peggy drżyj, drżyj, jak przed trzydziestu laty drżałaś, jeżeli jeszcze potrafisz...
PEGGY
(przerywając.)
Co dalej, co dalej robić?
BULL.
Powiedzieć naszej pani, że wszystko gotowe.
PEGGY.
Drżę na całem ciele.
BULL.
Drżysz z nieszczęścia, to już wiadomo. Idż po panienkę, mówię
(Popycha lekko Peggy.
Peggy wychodzi drzwiami na prawo. )
Scena 12.
BULL
(sam),
BULL
(nalewa kubek wina).
Kiedy lordowie się bawią i potrzebują nas, dlaczego i my nie mamy się zabawić?
Bull, twoje zdrowie!
(Nalewa powtórnie. )
Northa zdrowie! Wy się kochacie, co? Gdybym był Pocockiem, zawołałbym: "A rozumie się!
"
(Szuka między pękiem kluczy, znajduje potrzebny, zbliża się do drzwi, próbuje je otworzyć i nie może).
Cóż u licha, czym pijany, czy co?... Stary jestem, ot i wszystko...
Scena 13.
Peggy, otwierając drzwi, wchodzi na palcach, przytrzymując podwoje ręką. Muzyka zaczyna grać cicho
rytm walca.
We drzwiach ukazuje się Lidya, ubrana biało, wchodząc pośpiesznie na środek sceny. Peggy za nią przestraszona.
BULL, LIDYA, PEGGY.
BULL
(odwraca się, chwyta kapelusz trójgraniasty Pococka ze siołu, kładzie na nim klucze, podbiega do Lidyi, klęka i podaje jej.
)
Przebacz pani, że nie na poduszce, jak tu powinienem uczynić.
LIDYA
(oglądając się).
Dziękuję ci...
PEGGY
(gniewnie pocichu przerywa).
Dlaczego nie otwierasz?
BULL
(do Lidyi).
Życie oddam, jeżeli każesz, krew przeleję, jeżeli ci się podoba, ale czego nie mogę, to nic mogł-
LIDYA
(bierze klucze ze smutnym uśmiechem z kapelusza i oddaje je
Peggy).
Wstań, dobry Bullu. Mam nadzieję że Peggy uda się otworzyć.
(Peggy idzie z kluczami otwierać drzwi, próbując kluczy. )
LIDYA
(do Bulla cicho i prędko).
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 Nastepna>>